2024-04-01

Izium.

Dzieci wesoło wybiegły ze szkoły…

Wróć. Tu nie ma już szkoły. Tu nie ma już dzieci. Jest sterta gruzu. I zdjęcia. Tych, którzy kiedyś tu mieszkali. Jak rakiety przyleciały na ten i blok obok. Robiąc ogromną wyrwę. Zabijając. Ich też już nie ma. Zostały kamienie. I ta martwa cisza…

To tak nie powinno wyglądać. Nikt nie powinien ginąć ze względu na miejsce urodzenia. Granice stworzyli ludzie. I ludzie dla nich zabijają. Po co? Jaki jest w tym cel?

Żadna wojna nie jest dobra. Nie zawsze mamy sprawczość, aby ją zakończyć. Ale razem możemy ulżyć tym, których wojna dotyka. Możemy dać nadzieję, którą dalej będziemy pielęgnować.

Nie chcę obiecywać, że wrócimy pomóc. A tu okaże się, że nie wrócimy bo zabraknie ludzi dobrej woli, dzięki którym tą pomoc dostarczamy.

Bo jak obiecam, a nie przyjedziemy, odbiorę nadzieję. A kiedy zabraknie nadziei – nie będzie już nic…

Nie zabieraj nadziei.

Możesz wesprzeć zrzutkę: https://zrzutka.pl/asnshb

Możesz przekazać 1,5% podatku:
KRS: 0000270261
Cel szczegółowy: VEGVISIR 20576

Możesz wpłacić choćby złotówkę:
Nr rachunku PLN
59 2530 0008 2097 1081 2878 0001

Numer rachunku EURO:
32 2530 0008 2097 1081 2878 0002

Bo kiedy zabraknie nadziei, nie będzie już nic…

Autor

Maciej Senderowski
Wolontariusz | Prezes
Maciej Senderowski